Boję się
08 grudnia 2019, 00:00
Boję się,
żyjemy ostatnio zbyt bardzo przed ekranem, a tak mało przed sobą.
Więcej emotikonek serduszek niż rozmazanych szminek. Więcej pikantnych zdjęć, a mniej treściwego seksu.
Może dlatego nie potrafię dać się porwać?
Tyle że dzisiaj nie miałby kto zapłacić okupu.
Nie czuję teraz w pełni szczęścia, mimo, że chcę, może nawet mam jakiś powód, tylko ciężko do mnie ostatnio dotrzeć, przebić ten mur, który zaczęłam stawiać między sobą, Tobą i ludzmi.
Czym bliżej mnie, tym dalej od moich emocji i kłopotów. Wydaje mi się, że to jest tylko przejściowy moment, a do szczęścia w pełni jest mi potrzebna bliskość, wsparcie, zrozumienie, wspólny czas i… czułość bliskiej mi osoby.
Człowiek podejmuje trudne decyzje, ale przychodzą dość łatwo… Tylko co tanio wychodzi, drogo wraca.
Każdy zna kogoś, kto zakochał się tak źle, że przestał dostrzegać szczegóły. Ja dzisiaj też znam i nie rozmawiamy, ale gdy to się skończy — będę wiedziała, że to szczęście było ulotne i nie prawdziwe…
Więc jak Zygmunt Chajzer w Momencie prawdy pytam: prawda czy fałsz?
Nie zweryfikuje tego wariograf, a przyszłość.
Dodaj komentarz