miłość po wódce


14 grudnia 2019, 00:00

Kolejne kieliszki i tak wspaniale kręci nam się w słowach…

Świat nabiera barw...

Myśli są lżejsze i ciekawsze…

a sen krótki, urywany pewnie przez wyrzuty sumienia i niestrawność….

podrażnioną śluzówkę i odkładający się na potem szacunek do samego siebie…

Minuty zamieniają sie w chwile, ulotne nie dlugie lecz ciekawe, pozostawione na pastwe zapomnienia dnia kolejnego

Nocą rozszedła się we wszystkie strony, aby się zbudzić w wielu różnych łóżkach...

znienacka objęła mnie przez sen, choć niewątpliwe było to, że szczęście jest ulotne...

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz